W piątek 18 listopada, dzięki życzliwości i wsparciu p. Andrzeja Frajndta z cudownego zespołu Partita, nagrywaliśmy nasz pierwszy singiel. Było świetnie- ale to co nas najbardziej bolało to...... nogi. Były to 3 godziny ciężkiej, rzetelnej pracy pod kierunkiem Cioci Ewy Błachnio i p. Andrzeja.
Dziękujemy za możliwość przeżycia tak ciekawego doświadczenia i czas nam poświęcony! Tobie również Ciociu Aniu!
CIEKAWOSTKA Czy wiecie, że w czasie nagrywania singla nie mogłyśmy nic pić, jeść ani korzystać z toalety? Pomimo tych wyrzeczeń nie zrezygnujemy ze śpiewania- coraz bardziej do nas dociera, że przygotowania do występów to ciężka, systematyczna i rzetelna praca.
Zajęcia z Ciocią Ewą uczą nas przede wszystkim odpowiedzialności, cierpliwości, samodyscypliny i wytrwałości.