W październiku nie zwalniamy tempa i działamy na wielu polach.
Miesiąc rozpoczęliśmy wycieczką do Maroka. Dzięki zdjęciom spacerowaliśmy po wąskich uliczkach marokańskich miast, odwiedziliśmy bazary ze straganami, na których ułożone były góry kolorowych przypraw, podziwialiśmy piękne szczyty górskie i wspaniałe pałace. Byliśmy też w garbarni, czyli miejscu gdzie farbuje się skóry. Delektowaliśmy się herbatą miętową, napojem bardzo popularnym w Maroku, a także spróbowaliśmy tradycyjnej marokańskiej potrawy- tadżin. To była wspaniała podróż.
W październiku aktywnie pracujemy w programie profilaktycznym „Kuźnia kreatywności”, realizowanym we współpracy z naszym Ogniskiem przez Towarzystwo Teatralne Kurtyna. W ramach programu we wtorki mamy zajęcia taneczne i trening umiejętności społecznych. Ćwiczymy aktywne słuchanie, rozwijamy wyobraźnię i kreatywność, poznajemy swoje możliwości. Uczyliśmy się też tańczyć belgijkę, ostatnio bardzo popularny taniec wykonywany pod utwór „tSmidje” belgijskiego zespołu Lais. Utwór jest bardzo szybki i rytmiczny, nawiązuje do muzyki celtyckiej i bałkańskiej. Nauka sprawiła nam wiele radości, było dużo śmiechu zanim udało nam się zatańczyć równo.
Czwartki to warsztaty artystyczne, na których uczymy się robić teledysk, przygotowując się do zrobienia prawdziwego filmu. Dowiedzieliśmy się, że aby zrobić dobry teledysk trzeba najpierw zrozumieć tekst piosenki, rozłożyć ją na czynniki pierwsze. Potem musieliśmy zaplanować sceny, znaleźć rekwizyty. Kolejny etap to kręcenie kolejnych scen i montaż. To naprawdę trudna, ale też bardzo interesująca działalność. Bardzo angażujemy się w projekt, sprawia nam on wiele frajdy i mamy nadzieję, że efekt końcowy będzie niezwykły.
W ramach programu „Kuźnia kreatywności” w ostatnią sobotę byliśmy też w Teatrze Rampa na musicalu pt. „Pinokio czyli świerszczowe opowieści” na podstawie książki Carla Collodiego. Wszyscy znamy opowieść o drewnianym pajacu, któremu spełniło się wielkie marzenie, żeby zostać prawdziwym chłopcem. Ale zanim tak się stało przeżywał różne przygody. My w Teatrze Rampa zobaczyliśmy tę opowieść trochę inaczej przedstawioną. Bohaterem jej był mały, niegrzeczny chłopiec, który pewnej nocy miał niesamowity sen. W jego pokoju ożyły wszystkie zabawki, a on sam stał się drewnianym pajacem i jako Pinokio zaczął się uczyć dobrych manier i odpowiedzialności. Razem z aktorami przeżywaliśmy niezwykłe przygody, a w podróży towarzyszył nam Gadający Świerszcz. Wszystkim polecamy to przedstawienie.
Aktywnie udzielamy się też w Klubiku Tenisa Stołowego, który od tego roku szkolnego działa w naszym Ognisku. Uczymy się grać, szlifujemy nasze umiejętności i sprawdzamy swoje możliwości. Bardzo lubimy grać w tzw. „wariata”, bo angażuje dużo osób i wtedy na zajęciach jest dużo śmiechu. Nie przeszkadza nam nawet to, że gramy na razie na stołach z jadalni. Jednak z przyjemnością powitalibyśmy prawdziwy stół do tenisa stołowego. Nie tracimy nadziei, że wkrótce tak się stanie…w końcu niedługo Mikołaj .
W październiku rozpoczęliśmy też przygodę w FabLabie Wbijaj! na Starej 4 i warsztatami stolarskimi. Na ostatnich zajęciach robiliśmy budki lęgowe dla ptaków. Jeszcze mamy z nimi trochę pracy, ale historia z majsterkowaniem jest naprawdę wciągająca i z chęcią będziemy wracać na warsztaty.
W naszym Ognisku naprawdę wiele się dzieje, bo na Bielanach nie lubimy się nudzić. Lubimy działać, aktywnie spędzać czas, poznawać nowe miejsca i ludzi, rozwijać twórczo np. na zajęciach Art Time. Przed nami wyjście na Planszówki na Narodowym i wyjazd do Baranowa Sandomierskiego, ale o tym napiszemy w następnych artykułach. I tak kończymy I połowę października.