Dzisiejszego dnia odbyliśmy ekscytującą przygodę razem z Tytusem, Romkiem i A' Tomkiem bohaterami komiksu Papcia Chmiela.
Naszym przewodnikiem i wspaniałym artystą , który z wielkim zainteresowanie i pasją przedstawił swoje dzieła był Pan Marcin Wojtaś.
Najpierw podziwialiśmy prace Pana Marcina w formie prezentacji multimedialnej, oraz oglądaliśmy własnoręcznie zrobione modele : Latający Holender z Piratów z Karaibów, model latającego okrętu z "Thorgala", Kakaryka, STS Fryderyka Chopina , statek Zawisza Czarny, jak również postacie z komiksów.
Pan Marcin opowiadał o swoich początkach i "dłubaniu" w szkole z papieru i drutu, od którego wszystko się zaczęło, oraz wielkiej pasji do modelarstwa i komiksów.
Następnie odbyły sie warsztaty, na których własnoręcznie za pomocą plasteliny, modeliny , wykałaczek tworzyliśmy figurki bohaterów komiksu „Tytus, Romek i A’Tomek”. Oczywiście niektórzy tworzyli inne postacie - popularnością cieszyły się m.in. Minionki:), a wszystko pod okiem specjalisty Pana Marcina Wojtasia.
Warsztaty niezwykle nam się spodobały, mogliśmy wspólnie tworzyć i rozwijać swoje umiejętności plastyczne, każdy próbował swoich sił i cwiczył kreatywność, zwłaszcza gdy napotykał trudności gdy figurki, lub części ciała nie chciały się utrzymać, mogliśmy liczyć na radę "mistrza" Pana Marcina i chętnie z niej korzystaliśmy.
Po warsztatach wspólnie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie wraz z naszymi fantastycznymi figurkami oraz artystami. Kolejno rozpoczeliśmy zwiedzanie wystawy „Papcio Chmiel i Jego Podopieczni", gdzie podziwialiśmy obrazy, komiksy, plakaty i fotografie. Zagłębialiśmy się w plansze z komiksami i robiliśmy pamiątkowe zdjęcia, oraz podziwialiśmy mural ze szkoły podstawowej nr. 87. "Papcio Chmiel i Takie Pany" (2015) w prezentacji multimedialnej ,
Na koniec przygody otrzymaliśmy drobne upominki, plany lekcji i zaproszenie do wzięcia udziału w konkursie plastycznym, o którym możecie poczytać na stronie muzeum, oraz plastelinowe figurki i kawałki modeliny. Po spacerze Krakowskim Przedmieściem wybraliśmy się na przystanek w podróż do Ogniska.
Po przygodach w Muzeum Karykatury, któremu serdecznie dziękujemy za wspaniale zorganizowany dzień , niezwykłą uprzejmość pracowników oraz serdeczność:), wróciliśmy do Ogniska Bielany na ciepły posiłek.