W dniach 07.12- 11.12.2015 uczestniczyliśmy w wyjeździe socjoterapeutycznym do Sopotni Wielkiej.
W poniedziałek z samego rana, z wielką energią i uśmiechem wyruszyliśmy spod Ogniska ku górskiej przygodzie.
Po przyjeździe, rozpakowaniu bagaży oraz pysznym obiedzie P. Zosi, podczas zebrania społeczności wychowawcy zapoznali nas z rozkładem dnia, zasadami oraz systemem motywacyjnym.
Kolejne dni upływały szybko na zajęciach socjoterapeutycznych, prowadzonych w dwóch grupach (młodszej i starszej) przez ciocię Agatę i wujka Marcina. Dzielnie towarzyszył nam "wilk socjoterapeutyczny" czyli Diuna. Zajęcia bardzo nam się podobały i chętnie braliśmy w nich udział.
Ciocia Kasia, ciocia Magda oraz wujek Bogdan dbali o to, aby nam się nie nudziło i organizowali nam gry i zabawy m.in. kalambury, ślimaka, mega krzyżówkę z hasłem Centrum Wspierania Rodzin Rodzinna Warszawa, turniej ping- ponga, konkurs plastyczny "Mój wyjazd socjoterapeutyczny", konkurs "Artystą jestem" oraz mini wycieczki.
We wtorek ciocia Magda zabrała nas na krótki spacer po okolicy, a w czwartek mieliśmy spotkanie z przewodnikiem górskim, który zabrał nas na wyprawę zielonym szlakiem w stronę Hali Miziowej. Wróciliśmy zmęczeni ale bardzo zadowoleni.
Wieczory osoby bardziej aktywne spędzały na pląsach i tańcach dyskotekowych, grach planszowych oraz zajęciach plastycznych. Inni chętnie prowadzili rozmowy o życiu przy herbacie, kolorowali, oglądali filmy i słuchali bajek, czytanych przez ciocie.
Kolejną atrakcją było ognisko. Radość sprawiało nam już samo jego przygotowanie. Podczas pieczenia kiełbasek śpiewaliśmy z wujkiem cygańskie piosenki.
Ostatni dzień minął nam na pakowaniu i sprzątaniu pokoi oraz podsumowaniu zajęć socjoterapeutycznych.
Wyjazd był pełen przygód i wrażeń . Do Warszawy wróciliśmy w dobrych nastrojach. Na pewno długo będziemy go wspominać. Mamy nadzieję, że będziemy mogli odwiedzić jeszcze Kordon i Beskid Żywiecki w niedalekiej przyszłości- może na dłużej.