Przez miesiąc w naszym Maluszkowie dużo się działo. Pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych dzieciaki na zajęciach dopisują. Frekwencja jest niemal 100 %. Nasi milusińscy na zajęcia przybywają ze swoimi mamami, są też tatusiowie i jedna opiekunka.
Dzieciaki podczas zajęć mają możliwość poznawania nowych obszarów, integracji ze swoimi rówieśnikami, nauki dzielenia się zabawkami, sprzątania po sobie-jednym słowem: edukacja, rozwój i usamodzielnianie. Oprócz tego uczą się spożywania wspólnych posiłków- u nas są to śniadania współorganizowane przez rodziców. Musimy przyznać, że są obfite i urozmaicone.
Po śniadaniu i chwili zabawy przychodzi czas na zajęcia manualne, w czasie których poznajemy różne techniki plastyczne i ćwiczymy motorykę małą.
Podczas tych zajęć świetnie bawią się zarówno dzieci jak i rodzice.
W przeciągu miesiąca robiliśmy już parasolki, żółwiki, kolorowe węże, jeżyki no i oczywiście nie mogło zabraknąć pomarańczowych dyń.
Dzieciaki bardzo chętnie wykonują prace, a potem z wdziękiem prezentują je przed obiektywem aparatu. Już są przyzwyczajeni, że Ciocia z aparatem pojawia się na zajęciach często.
Nie protestują wręcz przeciwnie wymyślają rozmaite miny i pozy.
Zaczynamy kolejny ciepły – wbrew pogodzie panującej na zewnątrz- miesiąc w Maluszkowie.
Do zobaczenia!!!