Nasz grochowski ma już trzydziechę na karku. Aż sami nie wiemy, kiedy te 30 tygodni minęło... No ale do dzieła. Zeszły tydzień upłynął nam pod znakiem warsztatu rowerowego, zajęć kulinarnych i przygotowań do przesłuchania w Świdrze.
We wtorek podekscytowana ekipa Kumpli z Grochowa przygotowała parapetówkę w swoich piwnicznym warsztacie. Gospodarze, choć skromni, nie kryli uczucia dumy z efektów swojej pracy. Gratulujemy ekipie i cioci Paulinie, która dzielnie motywowała chłopców w ich działaniach. Zresztą nie pozostawała im dłużna – żadna praca przy remoncie nie była jej straszna :)
Kumple z Grochowa mieli jeszcze jeden ważny dla siebie dzień. W sobotę miało miejsce otwarcie warsztatu rowerowego dla osób z zewnątrz, które chciały przygotować swój rower do sezonu rowerowego. O tym, co zmieniła praca nad warsztatem w życiu chłopców, będziecie mogli dowiedzieć się z artykułu na temat całego projektu, który właśnie powstaje.
W piątek było już nie rowerowo tylko kulinarnie. Gościliśmy pana Stanisława Pacholskiego, który tym razem zabrał nas w podróż do Indii. Chętnych do udziału w zajęciach było nie mniej niż do degustowania azjatyckich potraw. A następne zajęcia dopiero w czerwcu. Chyba musimy sami zmotywować się do przygotowania jakichś smakowitości;)
Dla dużej części Ogniskowców tydzień był czasem wzmożonego wykorzystywania strun głosowych. Wszystko z powodu zbliżających się eliminacji do Festiwalu Piosenka w Świdrze, w którym co roku chętnie bierzemy udział. Co z tego będzie, zobaczymy już wkrótce.