Nie_bijemy_piany
...tylko wyczarowujemy z niej oryginalne mydełka. Piana przyjechała do nas aż z Gdańska razem z czarodziejem. Z naturalnych składników mogliśmy sami zrobić pachnące truskawkami, gumą balonową, czy kwiatami mydełka. Kolorową ciecz, zaczątek mydła, wlewaliśmy do wybranych foremek silikonowych. Potem wystarczyło już tylko dodać ku ozdobie ziarna kawy lub słonecznika, zasuszone płatki kwiatów, ziarenka soli morskiej, czy brokat. Najtrudniej było cierpliwie poczekać, aż nasze mydełka zastygną i będą sie nadawały do zapakowania. Większość z nas wcale nie zamierza ich używać, będą pamiątką po ciekawych zajęciach lub upominkiem dla najbliższych.