Morski Obóz Letni - Czyli Ogniki i VIPy nad morzem...
W dniach 19-31 lipca 2018 dzieci i młodzież z Ogniska Starówka wypoczywali na Morskim Obozie Letnim w nadbałtyckiej miejscowości Darłówko.
Przygoda zaczęła się emocjonująco, bo sama podróż nad morze specjalnie wynajętym pociągiem w towarzystwie uczestników z wszystkich Ognisk w Warszawie była dla wielu ciekawym przeżyciem. Gdy po całym dniu jazdy dotarliśmy na miejsce i rozlokowaliśmy się w pokojach czekała na nas wspaniała nagroda - poszliśmy powitać się z morzem i podziwialiśmy pierwszy z przepięknych zachodów słońca.
Już od pierwszego dnia pobytu uczestnicy obozu brali udział w mnóstwie atrakcji. Pogoda przez cały czas obozu była piękna jak na zamówienie, więc bardzo często udawaliśmy się na plażę by kąpać się w morzu pod okiem ratownika, usypywać budowle z piasku, bawić się w gry plażowe. Gdy byliśmy na terenie Ośrodka mieliśmy z kolei możliwość uczestniczyć w różnych zabawach ruchowych, w zajęciach plastycznych, grać w gry planszowe. Odbył się też niezwykle emocjonujący turniej wodnej piłki balonowej. Miłośnicy tanecznych pląsów mogli zaprezentować się na parkiecie podczas 3 dyskotek integracyjnych organizowanych dla wszystkich Ognisk. Inną imprezą wspólną dla Ognisk był grill.
Z innymi Ogniskami spędziliśmy też czas na całodniowych wycieczkach. Pierwsza z nich była do uroczej Doliny Charlotty, znanej z koncertów goszczących największe gwiazdy muzyki. Na rozległym terenie Doliny mieliśmy okazję podziwiać mini ZOO, Wyspę Lemurów, Żubrowisko, Krainę Bajek, Gabinet Luster oraz Fokarium, gdzie obserwowaliśmy pokaz karmienia tresowanych fok. Druga wycieczka wymagała sporego zaangażowania sił fizycznych, bowiem wspinaliśmy się na wysokie wydmy w okolicach Łeby. Pływaliśmy też statkiem, oczywiście śpiewając szanty, po malowniczym Jeziorze Łebsko. W czasie trzeciej wycieczki wyruszyliśmy na podbój Wioski Hobbitów i Leonardii. We wiosce wzięliśmy udział w grze terenowej. Emocji - od śmiechu po przerażenie - było dużo, bowiem w lesie napotkaliśmy wiele przedziwnych, czasem groźnych postaci. W Leonardii zachwyciły nas niezwykle pomysłowe drewniane gry do zabawy na świeżym powietrzu, zamarzyło się nawet, że wykonamy niektóre w Fab Labie.
Czasem udawaliśmy się też na krótsze, piesze wycieczki. Trzy razy dotarliśmy do pobliskich Aqua Parków: Jan i Balticlandia. Frajda w wodzie i na zjeżdżalniach była niesamowita! J Pewnego popołudnia udaliśmy się na rejs statkiem pirackim. Wypłynęliśmy na pełne morze. Bujało – nie tylko od fal, ale też od naszych śpiewów, które robiły wrażenie na innych turystach.
Wspólnie spędzaliśmy czas przygotowując i prezentując szalone stroje na Morski Eko Pokaz Mody. Kreatywność uczestników przeszła najśmielsze oczekiwania! J Poznawaliśmy się jeszcze lepiej podczas popołudniowych zabaw integracyjnych nad morzem. Spędziliśmy piękny wieczór na plaży z gitarą i piosenką razem ze starszą grupą Ogniska Starówka. Uczestniczyliśmy też w wydarzeniach kulturalnych oglądając film w kinie w Darłowie w ramach Festiwalu Filmów Skandynawskich.
Czasem świętowaliśmy. Odbyły się huczne, z ogromnym tortem, urodziny ogniskowych jubilatów, obchodzących urodziny w wakacyjnych miesiącach. Imieniny obchodziły też niektóre ciocie i częstowały smakołykami. Bardzo miłym wydarzeniem było podsumowanie obozu. Uczestnicy dzielili się swoimi wrażeniami, nastąpiło rozstrzygnięcie konkursów, padło mnóstwo miłych słów, były uściski i wzruszenie. I tak zakończyła się tegoroczna przygoda.